Salon na przełomie XIX i XX wieku
W okresie od XVIII do XX wieku najbardziej reprezentacyjnym pokojem był salon. W nim od zawsze kwitło życie towarzyskie i kulturalne dworu. W nim podejmowano gości i tu odbywały się uroczystości. Wystrój i umeblowanie salonu były więc najokazalsze.
Był urządzony najefektowniejszymi meblami – jednym lub dwoma różnymi kompletami, składającymi się z kanapy, stołu, krzeseł, foteli, sofy, komody i stolików do gier towarzyskich. W serwantkach lub witrynach przechowywano szkło, porcelanę, srebra, a także okazy muszli, motyli czy kamieni.
Salony zdobiły dywany, lustra, obrazy, świeczniki, makaty i kilimy. Zbiory te były wyrazem pasji kolekcjonerskich właścicieli. Do stałych elementów wyposażenia należał fortepian lub, w mniej zamożnych dworach, pianino. Kominki, dywany, zegary, lustra, świeczniki, obrazy, makaty i kilimy dopełniały wystroju salonu.
Przepych i zbytek salonu przydawał splendoru całemu dworowi. Właściciele nie szczędzili więc pieniędzy na jego wystrój. W mniejszych dworach salony użytkowano na co dzień, gromadząc się tu całą rodziną popołudniami i wieczorami. Tu odbywały się spotkania przy muzyce, czytano na głos fragmenty powieści i poezji. Grywano w karty, szachy czy kości. A nieraz i ksiądz celebrował nabożeństwa lub udzielał ślubu młodej parze.
Funkcje salonów do dziś pozostały niezmienne. Te współczesne różnią się jedynie aranżacją wystroju. Wnętrza XIX-wiecznych domów pozostawały pod głębokim wpływem pełnego nostalgii ducha powrotu do przeszłości. Teraz – gdy coraz chętniej wracamy do przeszłości – i w nas odzywają się takie tęsknoty. Dlatego warto poznać główne trendy w aranżacjach z tamtej epoki, by umieć odwzorować je w naszych czasach.
Projektant Urszula Tomaszewska
W okresie od XVIII do XX wieku najbardziej reprezentacyjnym pokojem był salon. W nim od zawsze kwitło życie towarzyskie i kulturalne dworu. W nim podejmowano gości i tu odbywały się uroczystości. Wystrój i umeblowanie salonu były więc najokazalsze.
Był urządzony najefektowniejszymi meblami – jednym lub dwoma różnymi kompletami, składającymi się z kanapy, stołu, krzeseł, foteli, sofy, komody i stolików do gier towarzyskich. W serwantkach lub witrynach przechowywano szkło, porcelanę, srebra, a także okazy muszli, motyli czy kamieni.
Salony zdobiły dywany, lustra, obrazy, świeczniki, makaty i kilimy. Zbiory te były wyrazem pasji kolekcjonerskich właścicieli. Do stałych elementów wyposażenia należał fortepian lub, w mniej zamożnych dworach, pianino. Kominki, dywany, zegary, lustra, świeczniki, obrazy, makaty i kilimy dopełniały wystroju salonu.
Przepych i zbytek salonu przydawał splendoru całemu dworowi. Właściciele nie szczędzili więc pieniędzy na jego wystrój. W mniejszych dworach salony użytkowano na co dzień, gromadząc się tu całą rodziną popołudniami i wieczorami. Tu odbywały się spotkania przy muzyce, czytano na głos fragmenty powieści i poezji. Grywano w karty, szachy czy kości. A nieraz i ksiądz celebrował nabożeństwa lub udzielał ślubu młodej parze.
Funkcje salonów do dziś pozostały niezmienne. Te współczesne różnią się jedynie aranżacją wystroju. Wnętrza XIX-wiecznych domów pozostawały pod głębokim wpływem pełnego nostalgii ducha powrotu do przeszłości. Teraz – gdy coraz chętniej wracamy do przeszłości – i w nas odzywają się takie tęsknoty. Dlatego warto poznać główne trendy w aranżacjach z tamtej epoki, by umieć odwzorować je w naszych czasach.
Projektant Urszula Tomaszewska